Czy zdajecie sobie sprawę, że "siedzenie w necie" może uzależnić? Co prawda termin "uzależnienie od internetu" nie jest jeszcze sklasyfikowany jako zaburzenie psychiczne, ale najprawdopodobniej to tylko kwestia czasu.
Zjawisko to jest nowe, gdyż sam internet jest dziedziną stosunkowo młodą, a forma uzależnienia od nie została jeszcze odpowiednio szeroko opisana przez specjalistów.
Jedną z największych badaczek tego problemu jest dr Kimberly Young. Wyszczególniła ona pięć głównych podtypów uzależnienia: erotomanię internetową, socjomanię internetową, uzależnienie od sieci, przeciążenie informacyjne, uzależnienie od komputera.
Według statystyk w Europie Zachodniej leczy się obecnie ponad 2000 osób w wieku od 6 do 70 lat. Liczba uzależnionych w USA jest szacowana na 5 milionów osób. Dokładne dane nie są znane gdyż osoby te niechętnie zgłaszają się po pomoc do specjalistów.
Niestety to uzależnienie, przede wszystkim od samego komputera, może wpłynąć także na nasze zdrowie. Najczęstsze problemy wynikające z długiego korzystania ze sprzętu to kłopoty ze wzrokiem, kręgosłupem, mięśniami pleców i karku oraz zespół zwany "ciasnym nadgarstkiem".
Zastanówmy się sami jak dużo czasu poświęcamy na pracę przy komputerze i czy czasem sami nie zaczynamy popadać w jeden z tych rodzajów uzależnienia.
Przechodząc do głównego tematu uzależnienie od internetu/komputera to coraz powszechniejsze zjawisko. Niektórzy twierdzą, że to będzie największa plaga tego wieku. Myślę, że warto rozmawiać o uzależnieniu od komputera i uświadamiać ludzi jakie jest to groźne jakie niesie ze sobą konsekwencję. Wszyscy wiedzą, że palenie zabija lecz niewiele osób zastanawia się nad tym [b]ile czasu własnego życia zabija przed monitorem ... [/b] Chcemy żyć długo ale chyba nie po to ,aby zamulać przed monitorem całe dni, miesiące, lata... Świat jest piękny ale żeby to zobaczyć trzeba przestać śpieszyć się do komputera podczas spaceru ;)
