Burmistrz Zarożja zwrócił się do mieszkańców z apelem, by jedli czosnek w dużych ilościach. Roślina ta ma chronić przed wampirem, który grasuje nocą po serbskim mieście. Ponadto - w myśl zalecenia lokalnych władz - w każdym mieszkaniu na ścianie powinien zawisnąć krzyż - poinformowała PAP.
Miodrag Vujetić zdaje sobie sprawę z tego, że osobom, które nie mieszkają poza Zarożją, łatwo drwić z zaleceń władz. Jednak mieszkańcom miasta nie jest do śmiechu. Wierzą oni, że legendarny wampir Sava Savanović, który przyszedł na świat w XVIII, krąży po ulicach i pije ludzką krew.
Przeczytaj także: Wampiry - krwiopijcy o wyszukanych manierach »Savanovic mieszkał w starym młynie, gdzie zabijał swoje ofiary. Przez lata rodzina, która odziedziczyła budynek, zarabiała na mrocznej legendzie, wabiąc tam żądnych emocji turystów. Kiedy jednak zniszczono młyn po mieście rozeszła się wiadomość, że bezdomny krwiopijca rozpoczął łowy. Władze Zarożja potraktowały plotki z powagą - stąd apel o jedzenie czosnku i wieszanie krzyży.
