Birmańskie media podały informacje, ile osób zginęło w zamachu, na południu Birmy. Uważa się, że sprawcami ataku mogą być separatyści z Karenu.
W mieście Phapun doszło do eksplozji, w wyniku której osiem osób zginęło, a 13 zostało rannych. Bomba wybuchła na lokalnym ryneczku, który sąsiadował ze szkołą podstawową. Phapun znajduje się w stanie Karen.
Policja uważa, że także stamtąd mogą pochodzić zamachowcy.
Tymczasem nikt jeszcze nie przyznał się do aktu terroru. Separatyści, których podejrzewa się o zamach, walczą o autonomię prowincji, już od jakiegoś czasu.
