Tradycyjne skutery wodne już nie wystarczają amatorom wodnego szaleństwa. Projektanci zaczynają powoli dostrzegać zapotrzebowanie rynku na ciekawe pojazdy zdolne do poruszania się zarówno na wodzie jak i pod wodą.
Romy Martin zaprojektował odjechany pojazd z napędem strumieniowym, który wynosi wodne szaleństwa na całkowicie nowy poziom. Napęd strumieniowy realizowany jest przy pomocy elektrycznej pompy, dzięki czemu Seabob jest bardzo cichy.
Seabob może służyć zarówno tym, którzy chcą pływać wyłącznie na powierzchni wody, jak również może być pojazdem wspomagającym podwodne wyprawy. Wszystko zależy od naszych zachcianek. Jak widać, skuter wodny to już przeżytek.