Efekt Magnusa w dużym uproszczeniu opisuje prostopadłą siłę oddziaływującą na obracający sie obiekt w gazie bądź cieczy. Oznacza to, że obracający sie walec czy piłka wytwarza siłę, która pozwala temu przedmiotowi na przykład lecieć.
Efekt ten zaobserwowano najpierw na przykładzie piłek tenisowych. Jednak pomińmy naukę i skupmy sie na praktyce. Czy samolot mógłby wykorzystać taki efekt zastępując na przykład skrzydła walcami? Wygląda na to, że tak. A przynajmniej w wersji na zdalne sterowanie.
Pewien naukowiec amator zbudował samolot na zdalne sterowanie korzystający właśnie z Efektu Magnusa. Zamiast skrzydeł posiada ono kręcące się kubełki z KFC. Jak widać na filmie dojście do latającego modelu nie było łatwe. Wymagało to odpowiedniego przygotowania kubełków aby tworzyły wystarczającą siłę nośną. Trzeba przyznać, że efekt doświadczenia jest imponujący.
