Rząd Haiti otrzymał pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi. Jednak liczba ładunków z pożywieniem spowodowała spore zamieszanie. Tyle jedzenia nie da się łatwo zmagazynować i przyjąć.
Natychmiast po trzęsieniu ziemi, które miało miejsce kilka dni temu na Haiti, cały świat pośpieszył z pomocą. Najważniejszą sprawą było dostarczenie jedzenia ludziom, którzy w wyniki wstrząsów stracili niemal wszystko.
Tymczasem haitański koordynator ds. żywności Michel Chancy powiedział, że pojawił się problem z rozdzieleniem przysłanego jedzenia. Brak inwentarza skutecznie utrudnia magazynowanie żywności, a co za tym idzie, jej wydawanie.
Niektóre paczki z jedzeniem przyszły w stanie naruszonym. Oznaczać to może, że podczas transportu nie dbano o przepisy bezpieczeństwa. Część przesyłek została uszkodzona. Tymczasem na Haiti w najgorszej sytuacji są dzieci, które niemalże umierają z głodu. Ich organizm nie jest tak wytrzymały, jak u osoby dorosłej.
