W ciągu ostatnich kilkunastu dni policja w Rwandzie znalazła ciała 15 martwych prostytutek. Jak na razie zatrzymano w tej sprawie dwie osoby. Służby bezpieczeństwa stworzyły już specjalny oddział, który ma doprowadzić zaprzestania zabójst. Podejrzewa się, że motywem działań przestępców może być spór dotyczący płatności za usługi i kwestię chorób przekazywanych drogą seksualną. Prostytucja w Rwandzie jest nielegalna, ale ze względu na dużą biedę, wiele kobiet się na nią decyduje. Statystycznie co czwarta jest zarażona wirusem HIV.
- Jesteśmy przerażone tym, co się dzieje. Prosimy władze, by pomogły znaleźć rozwiązanie tego problemu, bo prostytutki giną każdego dnia - mówi jedna z prostytutek, z kolei inna dodaje - Tylko w tym miesiącu 15 prostytutek zostało zabitych. Znajdowaliśmy okaleczone ciała, niektóre z nich miały wyłupane oczy. Wczoraj pochowałam dwie przyjaciółki.