Zbliżają się wakacje a to oznacza, że będziemy wkrótce wypoczywać na różne sposoby. A przynajmniej część z nas. Jeżeli nie macie jeszcze pomysłu na wypad wakacyjny to może zainteresuje Was wycieczka rowerowa.
Najczęściej podczas takie wyprawy korzysta się z namiotów. Jednak Paul Elkins doszedł do wniosku, że znacznie lepsza będzie niewielka przyczepa kempingowa. Oczywiście ciężko podpiąć do roweru przyczepę samochodową. Właśnie dlatego zbudował sobie rowerową wersję.
Przyczepa dzięki zastosowaniu lekkich sklejek i tworzyw sztucznych waży niespełna 50 kg. We wnętrzu znalazło się wszystko co trzeba. Lodówka turystyczna, mała kuchenka oraz oświetlenie i wentylacja. Energię elektryczną dostarcza umocowany na specjalnym rozkładanym maszcie wiatrak. Twórcy zadbał nawet o prysznic, do którego wodę dostarcza nam deszcz. Podczas deszczu woda zbiera się w specjalnym zbiorniku. Jak widać wystarczy dobry pomysł i umiejętności majsterkowicza.
