Logo

Rower bez łańcucha, czyli wracamy do korzeni

Jeżeli ktoś nam powie, że w kwestii rowerów wymyślono już wszystko, to z miłą chęcią zapytamy go: A ten sprytny rower od Inner City Bikes to co?

Rower bez łańcucha, czyli wracamy do korzeni Rower bez łańcucha, czyli wracamy do korzeni

Rower, czy nie rower - oto jest pytanie. Nie ma łańcucha, więc cyklista starej daty będzie miał problem z jazdą. Tylko, że pierwsze rowery też nie miały łańcucha, a jeździły. Więc jak to jest - rower czy nie rower? Zobaczmy.

Rower bez łańcucha, czyli wracamy do korzeni Rower bez łańcucha, czyli wracamy do korzeni

Rower z firmy Inner City Bikes ma dwa koła - fakt, że bardzo blisko siebie - hamulce (tarczowe), pedała, kierownicę i siedzenie. Czego więcej trzeba, żeby jechać? Umiejętności ułożenia nóg na pedałach oraz przekonania się do tego typu napędu - 1:1 bez możliwości zamontowania przerzutek. Współczujemy cyklistom jadącym pod górę.

Rower bez łańcucha, czyli wracamy do korzeni Rower bez łańcucha, czyli wracamy do korzeni

2011-02-07 - M. Kusiakiewicz

0

Komentarze do:
Rower bez łańcucha, czyli wracamy do korzeni

Podobne artykuły i galerie