Choć Stany Zjednoczone – i nie tylko – zwracały się do Rosji, aby ta przestała zaopatrywać Syrię w broń, ta jednak przekazała w ostatnich dniach pociski przeciwokrętowe Jachont. Informacje te kilka dni temu przekazał "New York Times", a teraz przedstawiciela USA wypowiadał się anonimowo, potwierdzając tę informacje. Obecna broń jest bardziej nowoczesna, niż ta dostarczana wcześniej - wersję ta jest wyposażona w unowocześniony radar.
Damaszek zapłacił 300 milionów dolarów za 72 pociski, a kontrakt był podpisany już w 2007 roku. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, powiedział, że Moskwa nie ukrywa informacji o dostarczaniu broni zgodnie z podpisanymi kontraktami. Od momentu wybuchu wojny domowej w Syrii, Rosja kilkukrotnie była proszona, aby zaprzestać dostarczania broni. Dostawy rakiet są dopełnieniem strategii Kremla, który przeciwstawia się próbom zewnętrznej interwencji w syryjską wojnę domową
