Tragicznie zakończyła się zabawa dwóch chłopców w rosyjskim mieście Bukachacha. Obaj w trakcie wspólnej zabawy w domu dziadków znaleźli broń, z której po chwili 7-latek oddał strzał do swojego o trzy lata młodszego brata. Jak mówił później chłopiec - nacisnął przypadkowo spust, gdy próbował odebrać broń młodszemu bratu. Federalny Komitet Śledczy poinformował, że opiekunowie w tym czasie spali.
Dziadek chłopców ma usłyszyć zarzut nielegalnego posiadanie broni. Policja nie poinformowała o dalszych krokach, jakie zostaną podjęte wobec 7-latka.