Szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości poinformowało dzisiaj, że reżyser Roman Polański nie zostanie wydany Stanom Zjednoczonym. Uchylono także stosowane wobec Polańskiego ograniczenie wolności. Polański może więc swobodnie opuścić areszt domowy.
Ekstradycji Polańskiego domagały się władze USA. Znany reżyser oskarżony był o seks z nieletnią w 1977 roku. Poszkodowana, Samantha Geiger, miała wówczas 13 lat. Polański przyznał się wówczas do winy na mocy porozumienia sądowego i został zwolniony z aresztu po opłaceniu kaucji. Następnie uciekł do Francji w obawie, że prowadzący sprawę sędzia nie dotrzyma umowy. Na jej mocy kara pozbawienia wolności dla Polańskiego miała zostać ograniczona do 90 dni spędzonych w kalifornijskim więzieniu.
Zdaniem szwajcarskiego ministerstwa sprawiedliwości okoliczności sprawy nie były jasne. Szwajcarska minister sprawiedliwości i policji, Eveline Widmer-Schlumpf, następującymi słowami przypieczętowała decyzję swojego ministerstwa: „Nie jest [Polański] już pod nadzorem elektronicznym. Nie mogą się odwołać od naszej decyzji”.
