Wojna w Wietnamie jest do dziś jedną z największych rys na historii USA. Ten konflikt daleki był od konwencjonalnej wojny i bardziej pasował do obrazu piekła niż areny zmagań wojsk.
O wojnie w Wietnamie mało kto chce dziś rozmawiać, ale niektórzy zdają się chcieć wymazać ten rozdział z pamięci. Jednym z charakterystycznych elementów tego konfliktu były naloty z użyciem napalmu. Pociski zapalające miały być rozwiązaniem na chowające się w dżungli oddziały partyzanckie.
Uderzenia z napalmem powodowały potężne pożary, a ludzie znajdujący się w polu rażenia nie mieli najmniejszych szans. Co gorsza Ci którzy przeżyli nie mogli raczej mówić o szczęściu. Na powyższym nagraniu możecie zobaczyć nagrania uchwycone przez kamery na pokładach bombowców zrzucających napalm. Najbardziej niesamowite jest to, że najbardziej zabójczym broniom towarzyszy niewytłumaczalne piękno. Choć ciężko się nim zachwycać. Dodajmy, że materiał opatrzono utworem The End zespołu The Doors, który idealnie tu pasuje.
