Jak poinformował rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, cała załoga wraz z kapitanem statku, zatrzymanego wczoraj przez izraelską marynarkę, została uwolniona.
Po trwającym wielogodzinnym przesłuchaniu marynarzy, izraelskie władze uznały, że żaden z członków załogi nie był świadomy, jaki ładunek faktycznie przewożą. Załodze ani kapitanowi nie wolno było otwierać przewożonych kontenerów, a jedyna informacja o ich zawartości pochodzić miała od służb celnych portu załadunkowego.
Wczorajsze zatrzymanie na Morzu Śródziemnym, to największe udaremnienie nielegalnego przemytu broni w historii izraelskiej marynarki wojennej. Przypomnijmy, że kontenerowiec przewoził około 300 ton sprzętu wojskowego oraz około 8 ton amunicji. Na pokładzie znaleziono m.in. wyrzutnie rakiet przeciwczołgowych oraz wyrzutnie pocisków.
