Tomasz Nałęcz poinformował o planach prezydenta odnośnie rocznicy katastrofy Tu-154M. Bronisław Komorowski ma zamiar pojawić się na cmentarzu, gdzie pochowano większość tragicznie zmarłych, natomiast jego żona uda się wraz z rodzinami ofiar do Smoleńska.
Najpewniej - w tym kierunku zaczyna pracować kancelaria - para prezydencka się podzieli: te osoby, które będą chciały jechać 10 kwietnia do Smoleńska (…) udadzą się na miejsce, gdzie zginęli ich najbliżsi, pani prezydentowa będzie tym osobom towarzyszyła, a pan prezydent będzie po pierwsze na grobach zmarłych – oznajmił Nałęcz w Kropce nad i" w TVN24.
Doradca prezydenta oświadczył, że Komorwski weźmie udział w uroczystościach na warszawskich Powązkach, gdzie złożono najwięcej ofiar katastrofy, a w jego imieniu współpracownicy złożą kwiaty na grobach wszystkich tragicznie zmarłych pod Smoleńskiem. Nałęcz zapewnił, iż wieniec znajdzie się także na grobie Marii i Lecha Kaczyńskich w Krakowie.
Polityk przyznał, że rozważana jest także możliwość utworzenia mostu pamięci między Warszawą a Smoleńskiem. Przedsięwzięcie polegałoby na połączeniu za pomocą obrazu i dźwięku tych dwóch miejsc, w których odbywałby się uroczystości z udziałem pary prezydenckiej. Jednocześnie zaznaczył, iż wybór religijnej formuły obchodzenia tej rocznicy podyktowany jest chęcią uniknięcia demonstracji politycznych w jej trakcie.
