Trwa dogaszanie pożaru hali produkcyjnej znajdującej się na terenie Stoczni Gdańskiej. Wybuchł on wczoraj przed godziną 20:00. Z informacji przekazanych przez strażaków wynika, że najprawdopodobniej nie ma ofiar.
W związku z pożarem w Gdańsku dojdzie do zmian w komunikacji drogowej. Zamknięta zostanie m.in. ulica Jana z Kolna, a zastępcze tramwaje pojadą Aleją Zwycięstwa - czytamy na portalu Onet.pl, który powołuje się na IAR.
Z ogniem na terenie Stoczni Gdańskiej walczyło 15 zastępów straży pożarnej. Mimo ich wysiłków nie udało się uratować drewnianego dachu hali. Akcję gaśniczą dodatkowo utrudniały znajdujące się w płonącym budynku lakiery, farby i inne chemikalia. Strażacy zapewnili, że unoszący się nad miejscem pożaru gęsty dym nie wywołał skażenia, więc mieszkańcy są bezpieczni.
Ze wstępnych szacunków wynika, że straty mogą sięgnąć kilkunastu milionów euro - doszczętnie spłonęły m.in. luksusowe jachty znajdujące się w budynku firmy, która trudni się ich produkcją.
