Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że mały górski strumyczek może nieść za sobą śmiertelne niebezpieczeństwo. W kilkadziesiąt sekund niewielki strumyk ledwo zauważalny między kamieniami może się zmienić w rwącą rzekę porywającą wszystko co napotka.
Turyści w Szwajcarii nakręcili film ukazujący potęgę górskiej wody. Mały strumyczek Emme na co dzień przypomina malutka ścieżkę wody śmigająca między kamykami. Na filmie widzimy co się stało z Emme po mocnych opadach w górach. Nagle w niedużym wąwozie pojawiła się potężna fala powodziowa.
To niezwykły widok gdy korytem małego strumyka sunie potężna fala. Najbardziej szykujące jest to jak wielkie głazy ciągnie ze sobą wzburzona woda. Sytuacja sama w sobie wygląda niezwykle niebezpiecznie, a można sobie wyobrazić co stałoby się z porwanym człowiekiem. Co więcej w górach łatwo wpaść w taką pułapkę. Wystarczy podczas opadów znaleźć się w głębokim wąwozie, z którego można uciec tylko korytem. Natura posiada moc o jakiej ludzie mogą tylko pomarzyć.
