W USA policja nie ma w zwyczaju się cackać z przestępcami. Obrońcy praw człowieka mogą krzyczeć o braku humanitaryzmu, ale powiedzmy sobie szczerze. Jeżeli ktoś ucieka przed policją to najwyraźniej zasłużył sobie na odrobinę przemocy.
I tak w przypadku pościgów policyjnych funkcjonariusze mają za zadanie a wszelką cenę zatrzymać uciekiniera. Oczywiście z uwaga na bezpieczeństwo osób trzecich. Dlatego stosuje się manewr powodowania wypadku, który zatrzymuje natychmiast uciekiniera. Na powyższym materiale możemy zobaczyć tak zwany manewr PIT.
Oczywiście wykonanie tego manewru nie jest przypadkowe. Policjanci trenują odpowiednie uderzenie pojazdu uciekiniera, aby jak najskuteczniej go wywrócić. Sam manewr wykonuje się po komendzie z helikoptera. Załoga powietrzna sprawdza czy droga jest pusta i czy w manewrze nie ucierpi nikt niewinny. A całość wygląda niezwykle efektownie i jest przede wszystkim skuteczna.
