Z informacji przedstawionych przez agencję Lusa wynika, że portugalska policja odkryła w jednym z mieszkań w miejscowości Rio de Mouro zwłoki starszej kobiety, którą uznawano za zaginioną przed 9 lat. Media twierdzą, iż od 2002 roku sąsiedzi zmarłej, która dziś miałaby 96 lat, nie wykazali większego zainteresowania losem staruszki.
Rzadko wychodziła na ulicę, więc jej zniknięcie nie wzbudzało większych podejrzeń. Jedyne, co mnie frapowało, to jej skrzynka pocztowa pełna listów – oznajmiła Aida Martins z Rio de Mouro, która przyznała, że czasem sprawdzała, czy w powietrzu nie czuć fetoru rozkładających się zwłok.
Podobnie jak inne sąsiadki zaginionej, Martins nie wyczuła nieprzyjemnego zapachu. Ponadto twierdzą one, że próba zainteresowania policji zniknięciem kobiety nie przyniosła efektu, gdyż funkcjonariusze nigdy nie próbowali wyważyć drzwi, by dostać się do mieszkania.
Zarówno policja, jaki i pracownicy urzędu miejskiego nie podjęli trudu ustalenia miejsca pobytu zaginionej obywatelki Rio de Mouro, której ciało zostało odnalezione po 9 latach przez nową właścicielkę mieszkania. Kobieta nabyła lokal na aukcji organizowanej przez urząd skarbowy w Sintrze. Na balkonie znaleziono także szczątki martwego psa staruszki.
