Dziś w Europie wiele krajów otwiera swoją przestrzeń powietrzną. Pasażerowie uwięzieni na lotniskach będą mogli wrócić do domu.
Niemal w całej Europie ruch lotniczy został wznowiony. Niestety, porty lotnicze potrzebują co najmniej kilkunastu godzin, by wszystko wróciło do normy. Pasażerowie polecą do swoich domów, ale nie od razu.
Paraliż trwał od piątku. W Islandii doszło od wybuchu wulkanu Eyjafjallajokull, z którego wydobywający się pył uniemożliwiał przeloty samolotów w całej Europie. Ogromna chmura wulkaniczna unosiła się w powietrzu bardzo długo.