Polscy grzybiarze zaatakowali niemieckiego leśnika nieopodal miejscowości Euskirchen. Grupa czterech zbieraczy grzybów została poproszona przez leśnika o wylegitymowanie się w związku ze zbyt dużą ilością zebranych grzybów.
Jeden z Polaków zareagował agresywnie i chciał zaatakować funkcjonariusza. Został powstrzymany przez kolegów, którzy okazali dokumenty. Po spisaniu danych agresywny mężczyzna zasiadł za kierownicą samochodu i potrącił celowo leśnika. Następnie zawrócił i przejechał po nogach ofiary. Cała czwórka została szybko ujęta przez policję, która ma szczegółowo zbadać okoliczności zdarzenia. Leśnik wymagał hospitalizacji, ale jego obrażenia na szczęście nie okazały się poważne.
Grzybiarze zostali wylegitymowani przez leśnika w związku z niemieckim prawem. Zezwala ono na zbiór określonej ilości grzybów przez osoby prywatne. Limity dotyczą wszystkich owoców leśnych, co ma zapewnić odpowiednią ochronę środowiska. W okolicach Euskirchen limit wynosi 2 kilogramy na osobę. Tymczasem grzybiarze mieli przy sobie 24 kilogramy grzybów. Prawdopodobnie gdyby nie atak na leśnika skończyłoby się jedynie upomnieniem.
