Polka, która najprawdopodobniej zatruła się ogórkami w Niemczech, w ciężkim stanie przebywa w szpitalu – donosi TVN24. 31-letnia kobieta mieszka w Niemczech - w Polsce zamierzała odwiedzić rodzinę w Pile. Już w czasie podróży źle się czuła, miała bóle głowy i biegunkę. Najpierw trafiła do pilskiego szpitala, skąd po dwóch dniach przewieziono ją do szpitala zakaźnego w Szczecinie.
Z informacji przekazanych portalowi tvn24.pl przez inspektora sanitarnego wynika, że stan chorej jest bardzo poważny, lekarze walczą o jej życie. Medycy podejrzewają, że jej zatrucie ma związek z falą zachorowań w północnych Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów odnotowano w ostatnich dniach kilkaset przypadków zatruć. Ich przyczyną jest jeden ze szczepów pałeczki okrężnicy - groźna bakteria EHEC. Powoduje ona krwawe biegunki, często o ciężkim przebiegu i może prowadzić do uszkodzenia nerek.
Berliński Instytut im. Roberta Kocha ostrzega przed spożywaniem surowej sałaty, pomidorów i ogórków z północnej części Niemiec, gdzie liczba zatruć wywołanych bakterią EHEC jest największa. W odpowiedzi na ten apel niektóre stołówki i firmy kateringowe wycofały świeże sałatki z menu.