Prokuratura Rejonowa Lublin Północ skierowała dzisiaj do Sądu Rejonowego w Lubartowie akt oskarżenia przeciwko byłemu policjantowi z Kocka. 31-latek w styczniu spowodował wypadek drogowy i uciekł. Grozi mu do 4,5 lat więzienia - czytamy na portalu Policyjni.pl.
Tomasz K. odpowie za spowodowanie wypadku i ucieczkę. Śledczy ustalili, że w styczniu kierował on pożyczonym samochodem marki Audi. W Kocku, tuż za przejściem dla pieszych, potrącił 28-letniego pieszego, który doznał bardzo poważnych obrażeń wielonarządowych.
Ustalono, że policjant poruszał się za szybko – licznik pojazdu wskazywał 70 km/h, choć dozwolona prędkość w tym miejscu to 50 km/h. Ponadto nie zachował należytej ostrożności, mimo bardzo ograniczoną widoczność. Umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym – stwierdzili śledczy w akcie oskarżenia.
Były funkcjonariusz częściowo przyznał się do winy. Od początku kwestionował prędkość, z jaką jechał. Tomasz K. nie pracuje już w policji. Rzecznik Komendy Wojewódzkiej oznajmił, że został zwolniony dyscyplinarnie za ucieczkę z miejsca wypadku.
