Czy specjalne potrącenie kogoś może być dla niego ratunkiem? Wygląda na to, że tak. Policja z miasta Marana w Arizonie opublikowała nagrania z lutego tego roku pokazujące radiowóz taranujący niedoszłego samobójcę.
Cała sytuacja była następstwem wezwania jakie otrzymali policjanci. Mario Valencia ukradł ze sklepu strzelbę i wyszedł z nią na ulicę. Na miejscu szybko pojawili się policjanci, ale mężczyzna wycelował strzelbę w swoje gardło i zagroził samobójstwem. Przez chwilę Mario szedł pieszo, a za nim podróżowały radiowozy.
W pewnym momencie chwilę nieuwagi przestępcy postanowił wykorzystać funkcjonariusz Michael Rapiejko. Policjant ruszył pełnym gazem w niedoszłego samobójcę i go najzwyklej potrącił. Radiowóz zaś wpadł w murek. Ta drastyczna metoda w efekcie uratowała życie Mario. Mężczyzna był znany policjantom i wiedzieli oni, ze nie ma nic do stracenia. Co więcej policjant dobrze trafił przestępcę, ponieważ po dwóch dniach w szpitalu został przeniesiony do więzienia, więc jego obrażenia okazały się niewielkie.
