Policja rozbiła grupę przestępczą, która od ponad roku trudniła się kradzieżą paliwa na łódzkich stacjach benzynowych. Zatrzymano 10 osób podejrzanych o ponad 120 kradzieży. Grożą im kary do pięciu lat więzienia – poinformowała PAP.
Przeczytaj także: 5 najbardziej poszukiwanych ludzi świata » W rozmowie z PAP Adam Kolasa z łódzkiej policji przyznał, że od jakiegoś czasu funkcjonariusze otrzymywali sygnały o przypadkach kradzieży paliwa na stacjach różnych koncernów. W sumie odnotowano ponad 120 przypadków kradzieży na łączną kwotę ponad 12 tys. zł.
Osoby podejrzane o udział w tym procederze zostały zatrzymane w swoich mieszkaniach. Wśród nich jest kobieta, mają oni od 18 do 26 lat. Policja twierdzi, że sprawcy działali zawsze według tego samego schematu. Przed wjazdem na stację benzynową zakładali tablice rejestracyjne pochodzące z innych pojazdów, najczęściej były one kradzione. Następnie tankowali do pełna i bez płacenia odjeżdżali.
Przeczytaj także: CBŚ rozbiło gang zajmujący się hazardem w Internecie »Policjant przyznał, że przestępcy „byli na tyle pewni siebie, że w żadnym przypadku nie próbowali nawet maskować twarzy; dochodziło nawet do sytuacji, że ostentacyjnie patrzyli w oko kamer, pokazując niecenzuralne gesty"
