W 125 wypadkach zginęło 10 osób, a 176 zostało rannych – to bilans świątecznego weekendu na polskich drogach, który – jak twierdzą policjanci – ma być najbezpieczniejszym od wielu lat.
Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski przyznaje, iż zdarza się tak, że statystyki z trzech świątecznych dni przekładają się na jedną dobę. Policjant stwierdził także, że w ciągu świątecznego okresu zatrzymano 589 nietrzeźwych kierowców, podczas gdy codziennie zatrzymywanych jest ich prawie 400.
Zdaniem funkcjonariusza, na większy poziom bezpieczeństwa podczas tegorocznych świat wpływ miał zarówno niewielki ruch, jak i warunki na drodze: Natężenie ruchu było bardzo małe, także w niedzielę, kiedy spodziewaliśmy się, że część osób będzie wracać ze świątecznych wyjazdów. Dodatkowo wczoraj padał śnieg, drogi w wielu miejscach były oblodzone. Kierowcy zwolnili, jechali ostrożniej, częściej niż do wypadków dochodziło do kolizji.
Policja ocenia, że wielu kierowców, którzy wyjechali na święta, wróci dopiero w poniedziałek lub we wtorek, a nawet po Nowym Roku. Dlatego funkcjonariusze bez przerwy apelują o rozwagę i ostrożność – dostosowanie prędkości do trudnych warunków na drogach oraz odpowiednie zaplanowanie podróży.