Z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii Homo Homini na zlecenie "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, iż ankietowanym Polakom najbardziej utrudniają życie w kraju: fatalna służba zdrowia, zła jakość dróg i skomplikowane przepisy administracyjne.
[poll id=206]
Respondenci zostali zapytani o to, co najbardziej utrudnia im życie w Polsce. Badania pokazują, że nie jest to kiepska pogoda czy zbyt niskie pensje. Polacy zgodnie narzekają gównie na słaby poziom ochrony zdrowia. Blisko połowa z nich utrzymuje, że tym, co najbardziej daje się im we znaki w codziennym życiu, jest brak dostępu do dobrej opieki medycznej.
Ponadto aż 31,5% respondentów za poważny problem uznało infrastrukturę drogową. Prawie tyle samo wskazało w tej kwestii na przepisy administracyjne. Dopiero na czwartym miejscu znalazły się zbyt wysokie podatki. Zaskakującym wnioskiem płynącym z badania Homo Homini jest to, że - mimo narzekań - Polacy nie kwapią się, by wziąć sprawy w swoje ręce. Na pytanie, czy państwo powinno wycofać się z niektórych obszarów i przekazać rozwiązanie problemów z nimi związanych w ręce samych obywateli, aż połowa ankietowanych kategorycznie zaprzecza. Takie odpowiedzi padły nawet w sytuacji, gdyby miało temu towarzyszyć obniżenie podatków.
Obywatele nie chcą ograniczać roli państwa, domagają się natomiast efektywniejszego wykorzystywania przez nie pieniędzy. Prawie 60% ankietowanych oczekuje, że będzie się ono wywiązywało nałożonych na nie obowiązków. Zdaniem prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, "obywatele płacą wysokie podatki, ale w zamian otrzymują usługi niskiej jakości". W tej kwestii specjalistka wylicza: zamiast dróg widzą rozrastającą się biurokrację, kierowanie pomocy społecznej niekoniecznie do osób najbardziej potrzebujących czy utrzymywanie wielu uprzywilejowanych grup - informuje "DGP".
