5,7 mln dolarów okupu otrzymali somalijscy piraci za uwolnienie frachtowca Susan. Należąca do niemieckiego armatora jednostka, którą porwano w kwietniu u wybrzeży Omanu, została zwolniona przez przestępców w czwartek - poinformował portal Wprost.pl, powołując się na Polską Agencję Prasową.
- Niemiecki frachtowiec odpłynął. Dostaliśmy 5,7 mln dolarów okupu - oznajmił pirat przedstawiający się agencji Reutera jako Ibrahim. Przekazanie pieniędzy w Mombasie w Kenii i zwolnienie statku potwierdził redaktor magazynu "Somalia Report", Andrew Mwangura.
W momencie porwania w kwietniu jednostka znajdowała się pod flagą Antigui i Barbudy i zmierzała z Bombaju do Sudanu. Na jej pokładzie przebywała 10-osobowa załoga - sześciu Filipińczyków i czterech Ukraińców. Do uprowadzenia doszło mimo wysiłku okrętów z różnych krajów patrolujących wybrzeża Somalii. Tamtejsi piraci otrzymują dziesiątki milionów dolarów jako okup za statki porywane w rejonie Zatoki Adeńskiej i na Oceanie Indyjskim.
