2014.05.20// J. Kruczek
Psy są najlepszymi przyjaciółmi człowieka i historia, jaka przydarzyła się w Ohio, USA jest na to najlepszym dowodem. Terry McGlade jest weteranem wojennym i cierpli na tak zwany stres pourazowy oraz nawracające ataki padaczki.
Mężczyzna otrzymał dwa lata temu od organizacji Stiggy's Dogs psiaka mającego pomóc mężczyźnie otrzymać równowagę psychiczną. Zwierzak o imieniu Major miał swoim usposobieniem poprawiać nastrój właściciela i w ten sposób zwiększać oddziaływanie terapii. Nikt się nie spodziewał, że pies uratuje mężczyźnie życie.
Pies zadzwonił...
...pod 911 i tym samym uratował...
...życie swojemu właścicielowi
Pewnego dnia Terry dostał ataku i upadł. Jego życiu zagrażało niebezpieczeństwo i poważny atak bez ingerencji lekarskiej mógł się zakończyć śmiercią. W tym momencie wkroczył do akcji pies. Major wyciągnął z kieszeni właściciela telefon i wezwał pomoc. Jak tego dokonał?
Telefon był tak skonfigurowany, że długie przytrzymanie przycisków wybierało automatycznie numer 911. Oczywiście dyspozytor po odebraniu telefonu nie usłyszał nic po za szczekaniem. Jednak kilkukrotnie powtarzające się połączenie z tego numeru sprawiło, że namierzono numer telefonu i na miejsce został wysłany patrol. Dzięki reakcji zwierzaka Terry przeżył i powoli dochodzi do siebie.