Pierwsze wrażenie to bardzo ważny element naszego życia. Często dzięki niemu oceniamy nowo poznane osoby, choć trzeba bardzo uważać, bo ocena ta nie zawsze musi być trafna. Jak mówi stare przysłowie „Nie oceniaj książki po okładce”- pierwsze wrażenie może nas zmylić.
Opinię na temat nowo poznanych osób wyrabiamy sobie bardzo szybko. Zwykle decydują o tym minuty. „Duże znaczenie ma tutaj aktywność regionów mózgu, zaangażowanych w przetwarzanie informacji emocjonalnych.” - przekonują amerykańscy psychologowie.
Pierwsze wrażenie budowane jest przede wszystkim na podstawie sygnałów wzrokowych. Stąd wzięło się na przykład określenie "zakochałam się od pierwszego spojrzenia" lub "znienawidziłam go od pierwszego spojrzenia". Zjawisko to ma charakter wybitnie emocjonalny i przypisuje się mu szczególną rolę w przepływie uczuć.
Elizabeth Phelps wraz z kolegami z Uniwersytetu w Nowym Jorku badała aktywność mózgu ochotników przy pomocy funkcjonalnego rezonansu magnetycznego. Uczestników doświadczenia poproszono o sformułowanie opinii na temat innych osób, na podstawie krótkiego opisu ich działań.
Połowa opisów była pozytywna, natomiast druga - negatywna. Badani mieli wziąć pod uwagę wszystkie informacje i na tej podstawie, odpowiedzieć czy dana postać budzi w nich pozytywne czy negatywne odczucia.
Podczas testu naukowcy badali aktywność części mózgu, które były aktywowane w trakcie poznawania opisu i "kodowania" informacji, a także dokonywania oceny prezentowanej osoby. Autorzy pracy zaobserwowali, że za nasze „pierwsze wrażenie” odpowiada, zaangażowana w przetwarzanie informacji socjalnych, kora przedczołowa mózgu.
