Władze stolicy Francji chcą, by Paryż znowu ożył nocą i dorównał pod tym względem Barcelonie, Berlinowi czy Londynowi.
Odpowiadając na petycje kilkunastu tysięcy osób, które skrytykowały zamykanie paryskich barów i dyskotek oraz prawo do ciszy, tamtejsze władze postanowiły odzyskać utraconą pozycję nocnej metropolii.
W tym celu odbywa się w obecny weekend spotkanie przedstawicieli magistratu, urbanistów i specjalistów z innych dziedzin, którzy zaprezentują pomysły na ożywienie nocnego życia w Paryżu, biorąc pod uwagę także skargi mieszkańców na zakłócanie ciszy.
Wśród opcji, które miałyby rozwiązać konflikt między imprezowiczami a ceniącymi sen paryżanami, znalazły się idee wsparcia mniejszych klubów pomocą finansową w zapewnieniu dźwiękoszczelnej izolacji oraz wysłanie na ulicę… mimów, którzy w zabawny sposób przypominaliby o obowiązku respektowania ciszy nocnej.
