Zdecydowaną większością głosów Parlament Europejski odrzucił proponowany przez Komisje Europejską projekt umowy ACTA o zwalczaniu handlu produktami podrobionymi. 478 posłów było przeciwko przyjęciu umowy, za głosowało 39. Odrzucenia umowy domagali się socjaliści, Zieloni, komuniści, a od niedawna również liberałowie. EPP i ECR wstrzymali się od głosu.
- Odrzucenie ACTA to pierwszy krok na rzecz zmiany zasad gry w sieci i ułatwienia dostępu do dóbr kultury poprzez rozszerzenie zakresu tzw. dozwolonego użytku - stwierdził poseł Paweł Zalewski, wiceprzewodniczący komisji handlu międzynarodowego w Parlamencie Europejskim odpowiedzialnej za prace nad umową.
Główny orędownik ACTA z grupy politycznej Europejskiej Partii Ludowej - Christofer Fjellne, domagał się podczas debaty, aby odłożyć głosowanie do czasu rozstrzygnięcia przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości, czy ACTA jest zgodna z prawem europejskim. - Przedłużanie prac nad tym tekstem byłoby tylko sztucznym utrzymywaniem przy życiu prawa, które nie odpowiada rzeczywistości cyfrowej - ocenił europoseł PO.
Parlament pracował nad porozumieniem kilka miesięcy. W tym czasie odbywały się liczne demonstracje i protesty w całej Europie przeciwko ACTA. Do Parlamentu wpłynęło kilkaset petycji przeciwko porozumieniu ACTA - jedna z nich była podpisana przez... 2,8 miliona Europejczyków.
