Odmienić życie na lepsze? Zacznij od spalenia za sobą mostów!

Nie ma chyba człowieka, który nie zastanawiał się nigdy nad tym, dlaczego inni osiągają sukcesy. Polacy zazwyczaj szybko znajdują na to odpowiedź. Otóż według nas osiągnięcia innych są najczęściej spowodowane koneksjami rodzinnymi, nieuczciwością oraz „niepolskiej” krwi w żyłach. No cóż – z takim myśleniem możemy tylko pomarzyć o osiągnięciu czegoś. Jeśli jednak naprawdę chcemy zacząć nowe życie, powinniśmy zapomnieć o starych nawykach i palić za sobą wszelkie mosty. Problemem wielu ludzi jest to, że brak im pewności siebie. Naszą cechą narodową jest widzenie przyszłości w ciemnych barwach i tworzenie najgorszych scenariuszy. To nie sprzyja dążeniu do celu i osiąganiu go. Ludzie, którym zazdrościmy poziomu życia, w niemal wszystkich przypadkach wierzą w siebie do tego stopnia, że inni traktują to jako zarozumiałość i nie darzą ich sympatią. To jednak nie jest żadnym problemem, bo krytycy znajdą się zawsze.
Przeczytaj także: O co walczy prawdziwy mężczyzna? »Najważniejszym jest, by mimo wszystko wierzyć w siebie i uważać swój pomysł za genialny. W końcu tylko taki może odmienić nasze życie i spełnić marzenia. Jeśli będziemy do tego w pełni przekonani, to otwieramy się na wyzwanie i jesteśmy w stanie poświęcić mu się w stu procentach. To bardzo ważne, bo od samych genialnych pomysłów nic się nie zmienia. Przecież trzeba jeszcze je wcielić w życie! Istnieją jednak bardzo poważne przeszkody, które mogą zniweczyć nasze plany. Co gorsza powstają one w głowie, co jest swego rodzaju auto-sabotażem. Otóż ludzie w swej naturze mają skłonność do wybierania wszystkiego, co sprawdzone. Nie lubimy ryzykować, bo to może naruszyć nasze poczucie bezpieczeństwa. Jest to poniekąd zgodne z instynktem przetrwania. Niestety ku ironii losu tylko ryzyko może odmienić nasze życie na lepsze.
Przeczytaj także: Umiejętności, które posiąść powinien każdy facet »Jeśli zależy nam na osiągnięciu swoich celów powinniśmy spalić za sobą wszystkie mosty, które tkwią w naszej psychice. Jeśli dotychczas nasze działania nie doprowadziły nas do sukcesu, to oznacza to, że nigdy tak się nie stanie. Musimy więc zmienić swoje podejście na takie, które otworzy nam drogę do spełnienia marzeń. Nie ma tu miejsca na stare przyzwyczajenia, bo w przeciwnym wypadku zawsze będziemy robić to, co do tej pory. Choć wydaje się to nielogiczne, kiepskim pomysłem jest tworzenie planów B. Z jednej strony mają one zapewnić nam bezpieczeństwo, ale z drugiej oznaczają, że nie jesteśmy przekonani do swojego pomysłu. To błędne koło, które w żadnym stopniu nie poprawia naszej sytuacji.
Przeczytaj także: Być popularnym? To prostsze niż myślisz! »Jak więc podejść do realizacji celu? Należy zapomnieć o wszystkich awaryjnych wyjściach. To ryzykowne podejście, ale pozwala nam na poświęcenie całego czasu i energii na wykonanie założonego planu. Nie będziemy również rozpraszali się pesymistycznymi myślami, dzięki czemu pewność w siebie wzrośnie. Należy jednak uważać na jeden podstawowy błąd. Otóż spalenie za sobą mostów i poświęcenie się nowej idei wcale nie spowoduje, że od razu wszystko nam zacznie się udawać. Za każdym świetnym pomysłem stoi ciężka praca i upór. Trzeba być odpornym na porażki. Gdyby ludzie szybko się poddawali, to możliwe, że dziś nasza cywilizacja nie stałaby na takim poziomie.