Biały Dom poinformował, że prezydent USA Barack Obama i premier Izraela Benjamin Netanjahu omawiali we wtorek przez telefon kwestię irańskiego programu nuklearnego. Przywódcy przez godzinę rozmawiali o "zagrożeniu związanym z programem nuklearnym Iranu", a następnie wyrazili wspólną determinację w uniemożliwieniu Teheranowi pozyskania broni jądrowej.
Obama i Netanjahu mieli spotkać się osobiście, ale uniemożliwił to "konflikty w planach podróży". Przywódca Izraela zobaczy się za to z Hillary Clinton i innymi wysokimi rangą osobistościami amerykańskimi.
Izrael podkreśla, że chce zaatakować irańskie obiekty nuklearne - nawet bez pomocy i zgody USA. Z kolei Waszyngton uważa, że należy poczekać na efekty sankcji mających zmusić Teheran do odstąpienia od wzbogacania uranu.
