Jeden z trzech ławników w procesie Andersa Breivika, oskarżonego o ubiegłoroczną masakrę na wyspie Utoya i zamach w Oslo, w których zginęło 77 osób, został przyłapany w trakcie rozprawy na układaniu pasjansa na komputerze. Zdjęcie Ernsta Henninga Eielsena "zaciekawionego sprawą" opublikował na swojej stronie internetowej norweski dziennik Verdens Gang.
Zarówno o winie jak i karze dla Breivika zadecyduje pięć osób - dwóch zawodowych sędziów oraz trzech ławników, głos każdej z tych osób jest równy. - Sędziowie uważnie śledzą to, co jest mówione i to, co dzieje się przed sądem. Można być skoncentrowanym na wiele sposobów - powiedziała agencji AFP rzeczniczka sądu w Oslo Irene Ramm.
Proces Breivika trwa od połowy kwietnia i ma zakończyć się na początku lipca. 33-latek sądzony jest za zamach bombowy w norweskiej stolicy z 22 lipca 2011 roku, w którym zginęło osiem osób, a także za strzelaninę na wyspie Utoya. Proces ma pomóc ustalić, czy Norweg jest poczytalny.
