Z informacji opublikowanych przez portal telegraph.co.uk wynika, że w listopadzie 2012 roku w stolicy Korei Północnej miało dojść do strzelaniny związanej z nieudaną próbą wojskowego zamachu stanu. Brytyjski serwis powołuje się na źródła południowokoreańskim wywiadzie.
Zdaniem informatora próba przejęcia władzy mila być związana z walką frakcji w północnokoreańskich siłach zbrojnych. Do wymiany ognia doszło w centrum Pjongjangu. Podejrzewa się również, że jeden z członków organizacji odpowiedzialnej za zamach chciał zamordować Kim Dzong Una; został on jednak schwytany przez siły wierne dyktatorowi.
Według południowokoreańskiego źródła w próbę zamachu mógł być zamieszany szef Biura Rekonesansu Departamentu Sztabu Generalnego Kim Dzong Czol. Podległa mu jednostka odpowiadała za zbieranie danych wywiadowczych na potrzeby resortu sił zbrojnych Korei Północnej i w listopadzie poprzedniego roku miała zostać zrestrukturyzowana. Sam wojskowy został zdegradowany czterogwiazdkowego generała do dwugwiazdkowego.
