Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni poinformowała o zakończeniu poszukiwań pary młodych obywateli niemieckich. Wczoraj zaginięcie dwóch osób zgłosił właściciel jednej z wypożyczalni sprzętu do surfingu z Chałup na Półwyspie Helskim.
Służby ratunkowe otrzymały informacje o 23-letnim mężczyźnie i 20-letniej kobiecie, którzy pożyczyli sprzęt do surfingu i nie powróciły. W efekcie do akcji poderwano helikoptery ratunkowe oraz wojskowe. Poszukiwania trwały od wczoraj od godziny 21 do dziś do 14. Zarówno zatokę, jak i przybrzeżne wody Bałtyku zostały przeszukane także z użyciem kamer termicznych.
Ratownicy nie odnaleźli ani surferów, ani desek, które nie mogły utonąć. W związku z brakiem efektów przerwano poszukiwania, co się zbiegło z informacjami pochodzącymi od policji. Okazało się, że poszukiwana para pożyczyła sprzęt z jeszcze jednej wypożyczalni i nie powróciła. Sprawę wyjaśnią śledczy, ale wygląda na to, że młodzi Niemcy najzwyczajniej ukradli sprzęt.
