Szef Federalnego Urzędu Kryminalnego Joerg Ziercke przyznał, że na terenie niemieckiego państwa żyje czterystu islamskich bojowników, którzy są zdolni do przeprowadzenia zamachów na wielką skalę.
Niemieckie rewelacje padają kilka dni przed przed dziewiątą rocznicą zamachów z 11 września i mają stanowić ostrzeżenie przed niesłabnącym zagrożeniem ze strony muzułmańskiego terroryzmu.
Służby w Niemczech są zaniepokojone częstymi podróżami islamistów do Afganistanu i Pakistanu. W stosunku do 70 z nich istnieje podejrzenie, że zostali przeszkoleni w terrorystycznych obozach w tamtym regionie, a 40 mogło brać udział w afgańskiej wojnie.