Niemiecka prokuratura zdradziła szczegóły kolekcji odnalezionej w domu 80-letniego mieszkańca Monachium. W domu obywatela Niemiec odnaleziono około 1,5 tysiąca płócien znanych artystów. Wszystkie dzieła sztuki zostały zrabowane przez nazistów w trakcie II Wojny Światowej.
Wśród obrazów znalazło się wiele dzieł, o których istnieniu specjaliści nie mieli nawet pojęcia. Chodzi między innymi o płótna Marca Chagalla, Otto Dixa czy Henriego Matisse'a. Nie zabrakło też wielu obrazów uznanych za zniszczone. Wyszły one spod pędzla Pabla Picassa, Pierre-Auguste'a Renoira czy Oskara Kokoschki.
Wszystkie dzieła sztuki znajdowały się w domu Corneliusa Gurlitta, którego ojciec był znanym handlarzem sztuki. Odpowiadał on choćby za sprzedaż dzieł kradzionych przez nazistów. Kolekcje uznawano za zniszczoną podczas wojny. Na jej ślad trafiły służby celne, które dwa lata temu kontrolowały Gurlitta. Miał on przy sobie spora sumę gotówki, co zainteresowało celników. Dwuletnie śledztwo doprowadziło celników do kolekcji. Jej wartość jest szacowana na około miliard euro.
