Nepalscy muzułmanie ostrzegli, że spalenie Koranu przez grupę chrześcijańskich fundamentalistów ze Stanów Zjednoczonych może wywołać III wojnę światową, której podłożę będą waśnie międzyreligijne.
W podobnym tonie wypowiedzieli się także chrześcijanie z sąsiednich Indii, którzy twierdzą, że nawoływania amerykańskiego pastora mogą doprowadzić do wybuch zamieszek.
Zaniepokojone są również indyjskie władze, które mają na uwadze wybuch ewentualnego gniewu wśród liczącej niemal 170 mln osób społeczności islamskiej w Indiach.
Nowe Delhi zaapelowało do indyjskich mediów o powstrzymanie się od publikowania i pokazywania obrazów „z tego godnego ubolewania wydarzenia”, do którego może dojść jutro na Florydzie.
