Parlament stanu Południowa Dakota zgodził się na to, by nauczyciele przynosili broń do szkół. Komentatorzy podkreślają, że celem przyjętej ustawy jest zmniejszenie prawdopodobieństwa ataków uzbrojonych szaleńców. Nowe przepisy przewidują również przeszkolenie pedagogów, którzy zdecydują się przychodzić do pracy z bronią - poinformował na swojej stronie internetowej "New York Times".
Nie tylko Południowa Dakota zdecydowała się zliberalizować regulacje dotyczące broni. W lutym gubernator Arkansas złożył swój podpis pod uchwałą znoszącą zakaz wnoszenia broni do miejsc kultu religijnego. Tym samym to poszczególne zgromadzenia religijne, a nie tak jak do tej pory władze stanowe, będą decydować o ewentualnym zakazie wnoszenia broni na swój teren.
Przeczytaj także: Strefy wolne od broni służą mordercom »Zmiany wprowadzone w Arkansas i Południowej Dakocie są odpowiedzią na grudniową strzelaninę w Newtown w stanie Connecticut. Wówczas 20-letni mężczyzna wtargnął do szkoły podstawowej i zabił 26 osób. Wśród ofiar było 20 uczniów. Wcześniej morderca zabił swoją matkę, a na koniec popełnił samobójstwo.
