"The Huffington Post" poinformował o śmierci Brazylijki Marii Gomes Valentim, która widniała w Księdze Rekordów Guinnessa jako najstarszy człowiek na świecie. Kobieta zmarła w wieku 114 lat – czytam na portalu Wirtualna Polska.
Maria Gomes Valentim odeszła w mieście Carangola, w którym przyszła na świat w 1896 roku i spędziła całe życie. 9 lipca skończyłaby 115 lat. Kobieta zawarła związek małżeński w 1913 roku, jej mąż zmarł w 1946 roku. Miała czworo wnucząt, siedmioro prawnucząt i pięcioro praprawnucząt. Jej jedyny syn umarł w wieku 75 lat.
Valentim została oficjalnie uznana za najstarszego człowieka na świecie 18 maja 2011 roku, kiedy zdetronizowała uważaną za rekordzistkę Amerykankę Besse Cooper. Udało się dowieść, że Brazylijka jest o 48 dni starsza od obywatelki Stanów Zjednoczonych.