Brytyjczyk Peter Higgs i Belg Francois Englert zostali tegorocznymi laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki. Naukowcy otrzymali wyróżnienie za "teoretyczne odkrycie mechanizmu, który przyczynia się do naszego zrozumienia pochodzenia masy cząstek subatomowych".
Uczeni stoją za odkryciem cząstki spajającej nasz wszechświat. Koncepcję cząstki wysunął Englert, a Higgs w 1964 roku określił jej właściwości. Od tego czasu obowiązuje nazwa "cząstki Higgsa". Jej istnienie udało się potwierdzić dopiero w zeszłym roku z pomocą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Odkrycie nowych noblistów przyczyniło się do lepszego zrozumienia budowy i początków wszechświata.
Nagroda Nobla w dziedzinie fizyki może być przyznawana maksymalnie trzem osobom równocześnie. Mimo to aż 47 razy przyznawano ja pojedynczym osobom. Najczęściej nagrodę otrzymują starsi naukowcy o czym świadczy średnia wieku wynosząca 55 lat. Jednak w 1915 roku noblistą został 25-letni Sir William Lawrence Bragg za badanie struktury krystalicznej z pomocą promieni rentgenowskich. Nobla w dziedzinie fizyki tylko dwukrotnie przyznawano kobietom. W 1903 roku laureatką została Maria Skłodowska-Curie wraz z mężem i Henrim Becquerelem. A w 1967 roku nagrodę odebrała Maria Goeppert-Mayer.
