Niemieckie media spekulują, że egipski prezydent Hosni Mubarak mógłby się udać do Niemiec na badanie lekarskie na czas nieokreślony. W ten sposób umożliwiłby zażegnanie kryzysu, w jakim znalazł się jego kraj. Wcześniej taki scenariusz dalszych losów 82-letniego przywódcy przedstawił amerykański dziennik New York Times.
Niemiecka gazeta Bild am Sonntag twierdzi, że politycy koalicji rządzącej w Niemczech byliby w stanie przyjąć Mubaraka, gdyby to wpłynęło na ustabilizowanie sytuacji w Egipcie. Taką opinie miał wyrazić Elkę Hoff z FDP, zaznaczając, iż nie chodzi o udzielenie azylu politycznego.
Zdaniem wiceprzewodniczącego frakcji CDU/CSU Andreasa Schockenhoffa konieczna jest pokojowa transformacja w Egipcie, dlatego Niemcy, jeśli mogą wnieść konstruktywny wkład w ten proces, to powinny przyjąć Mubaraka, gdy się na to zdecyduje.
Bild pisze, że prezydent Egiptu mógłby udać się do Kliniki Uniwersyteckiej w Heidelbergu, gdzie w marcu zeszłego roku spędził trzy tygodnie. Pozwoliłoby to na rozładowanie napięcia, jakie od kilkunastu dni narasta w egipskim państwie, gdzie ludzie domagają się ustąpienia Mubaraka i wprowadzenia reform.
