Przyjazdy środowisku naturalnemu, tak zwany "zielony transport", za sprawą Casimira Sienkiewicza z firmy Caztek Engineering, może nabrać nowego znaczenia.
Jego pomysł na ekologiczny i przyjemny środek transportu, to napędzany siłą ludzkich mięśni samochód-bar mogący przewieźć maksymalnie 14 osób. Popijając piwko, pedałujemy napędzając pojazd, czyli przyjemne z pożytecznym.
Aby napęd mobilnego baru nie był dla nas zbyt dużym wysiłkiem, zaleca się jazdę z minimalną ilością 10 pasażerów. Dzięki temu pojazdowi, można będzie legalnie jeździć pod wpływem alkoholu. Kto powiedział, że napęd musi być trzeźwy?
