Logo

Milicje nie chcą podporządkować sie nowym władzom Libii

Dowódca jednej z dwóch wpływowych milicji w Trypolisie zażądał dla swoich ludzi domów, samochodów i nieoprocentowanych pożyczek. To warunki, jakie muszą spełnić libijskie władze, by ta formacja zdecydowała się rozwiązać - czytamy na stronie internetowej agencji Reuters.

Libijscy milcjanci Libijscy milcjanci

Komentatorzy podkreślają, że pięć miesięcy po upadku Muammara Kadafiego milicje, które walczyły z libijskim przywódcą, nadal patrolują ulice. Posłuszne są jedynie własnym dowódcom i zlekceważeniem odnoszą się do tymczasowych władz. Narodowa Rada Libijska chce, by formacje te zasiliły ogólnokrajową policję i armię. Do tej pory zdecydowało się na to jednak niewielu członków milicji.

Libijscy milcjanci

Abdullah Naker - przywódca jednej z dwóch liczących się w stolicy milicji - oznajmił, że rewolucjoniści nie poprą inicjatywy rządu, dopóki nie będą mogli liczyć na konkretne korzyści. Milicyjny dowódca oznajmił, ze jego ludzie potrzebują wyższych pensji, stabilności gospodarczej, ubezpieczenia zdrowotnego, domów i samochodów. Ponadto domagają się nieoprocentowanych pożyczek w wysokości 60 tysięcy dolarów.

Tymczasem organizacje praw człowieka donoszą, że milicje stanowią zagrożenie dla rozwoju sprawiedliwego państwa - podała agencja Reuters.


2012-02-28 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Milicje nie chcą podporządkować sie nowym władzom Libii

Podobne artykuły i galerie