Zima zaatakowała Hiszpanię. W Barcelonie miała wczoraj miejsce śnieżyca oraz obfite opady śniegu. Nie lepiej wyglądała sytuacja w Gironie.
Wczorajsza śnieżyca, to jedna z największych od kilku lat, jakie nawiedziły Hiszpanię. Nikt nie przypuszczał, że w ciągu zaledwie paru godzin, pogoda może się aż tak pogorszyć. Natychmiast ogłoszono najwyższy stan pogotowia. Jednak to nie pomogło 200-stu tysiącom mieszkańcom przed utrata prądu w Barcelonie. Śnieżyca bardzo szybko zaczęła wyrządzać ogromne straty.
Dziś w Gironie i Barcelonie, mieszkańcy walczą nadal, z zalegającym śniegiem. Zablokowane są drogi. Wczoraj karetki nie mogły dojeżdżać do szpitali, w wyniku nie tylko oblodzonej nawierzchni, ale gigantycznych korków, jakie się potworzyły. Władze Barcelony rozdysponowały około 100 kontenerów z solą. Mieszkańcy będą mogli sami rozsypać sól w najbardziej niebezpiecznych miejscach.