W Meksyku doszło do tragicznego wypadku podczas pokazu, w którym monster truck przejeżdżał po mniejszych samochodach. Pojazd w pewnym momencie wystrzelił w trybunę pełną ludzi i zabił na miejscu sześć osób w tym jedno dziecko.
W szpitalu zmarły kolejne trzy osoby, a 12 poszkodowanych walczy o życie. Do tragedii doszło w mieście Chihuahua na północy Meksyku. Monster truck miażdżył małe samochody i przy drugim przejeździe pokazowym coś poszło nie tak. Kierowca stracił panowanie i wjechał w tłum. Pojazd zatrzymał się dopiero na ciężarówce technicznej.
Nie jest jeszcze znana dokładna przyczyna katastrofy, ale wiadomo, że kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Mimo to na przyczyny wskazuje się także awarię techniczną, która zablokowała obroty silnika bądź tez kontuzję kierowcy. Część świadków zeznała, że przy pokonywaniu przeszkody kierujący uderzył głową w konstrukcję kokpitu. W efekcie spadł mu kask, co mogło doprowadzić do omdlenia. Przyczyny tragedii ustalą śledczy.
