Malarstwo ma różne oblicza. Dziś przyjrzymy się ciekawej technice malowania autoportretu z użyciem lustra. Malarz obserwuje swoje odbicie w lustrze i przenosi je na płótno. A co w tym nadzwyczajnego?
Jak widać na powyższym nagraniu malarz stoi za płótnem, a co za tym idzie nie patrzy na nie bezpośrednio. Maluje spoglądając na odbicie swoje i obrazu. Taka technika wymaga niesamowitej wprawy, ale ma swoje plusy. Przede wszystkim artysta maluje obraz unikając efektu lustrzanego odbicia.
Oczywiście można by kombinować z dwoma lustrami, albo po prostu postawić przed sobą zdjęcie. Jednak artyści lubią wyzwania i rzadko idą najprostszą ścieżką. Efekt prac jest imponujący. Zapewne nauka takiego malowania wymaga sporo czasu.
