Królowa popu jest już w Polsce. Musimy wierzyć na słowo bo jak ognia unika kontaktu z fotoreporterami i fanami. Artystka zamieszkała w warszawskim hotelu InterContinental. Przed hotelem zebrała się grupka fanów licząca, że Madonna pojawi się w oknie.
Wieczorem odbędzie się koncert na warszawskim Bemowie. Z całej Polski (i nie tylko) do Warszawy ciągną fani artystki, by obejrzeć jej występ na żywo.
Warszawski koncert to część tour artystki, który promuje jej najnowszą płytę Hard Candy. Na płycie lotniska gdzie odbędzie się koncert spodziewanych jest 80 tysięcy fanów. Jeden z funclubów Madonny wymyślił, którą chce uczcić jej urodziny. Apeluje by przynieść na koncert wycięte z tektury serduszka - mają one falować podczas piosenki "You Must Love Me". Od razu niesie do skojarzenie z akcją fanów U2, którzy utworzyli flagę biało-czerwoną podczas piosenki "New Year' Day". Nie da się również ukryć, że planowana akcja podczas koncertu Madonny wygląda... dziecinnie i plastikowo - pomimo, że serduszka będą z kartonu.
